Nie jest zjawiskiem nowym że seks sprzedaję się najlepiej i kiedy nie wiemy jak coś sprzedać sięgamy po tajną broń, czyli kobiecy seksapil. Czy jest to sprzedawanie ciała dla zysku czy tylko reklama?
Nie jest zjawiskiem nowym że seks sprzedaję się najlepiej i kiedy nie wiemy jak coś sprzedać sięgamy po tajną broń, czyli kobiecy seksapil. Czy jest to sprzedawanie ciała dla zysku czy tylko reklama?